Moja Lala idzie do szkoły. Wielka zmiana w jej sześcioletnim życiu, w moim również...
Prócz transformacji mentalnych, należało przeprowadzić kilka technicznych: przede wszystkim urządzić kącika ucznia. Miejsca jest niewiele, więc zdecydowaliśmy się na małe białe biureczko i równie nieduże krzesełko.
No właśnie, krzesełko, fajne, bo zgrabne, niegracące, tylko trochę smutne:
Postanowiłam ożywić je nieco i uszyłam mu... beret:
Pracy na 15 minut, a efekt całkiem ok:
Można zdjąć, wyprać, a jak się znudzi - uszyć drugi. Lali się podoba, dostałam buziaka w podzięce:)
I like Your posts very much, although I don't know Polish like You do. Still I can find a lot inspire, good ideas like thise one. But - there's question in my mind; is Your doughter right or left - handed..?
OdpowiedzUsuńAnd why do you ask, my dear friend? :)
OdpowiedzUsuń