poniedziałek, 1 października 2012

No cóż, jesień :/

Niezaprzeczalnie, nieodwołalnie i niestety...


















Łapiemy ostatnie ciepłe dni. Nie jestem fanką jesieni, ale przyznam, że lubię, gdy słońce chodzi niżej i prześwietla wszystko w ten specjalny dla tej pory roku sposób.


Takie widoki rekompensują mi nieco koniec lata.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz