Kontynuując irlandzki wątek: jedna z rzeczy, które poznałam na wyspie, i na punkcie których sfiksowałam zupełnie, to wzory Orla Kiely. Odkąd przyjaciółka pokazała mi swoją pierwszą torebkę i zaciągnęła (niekoniecznie siłą;)) na stoiska tej projektantki w dublińskich sklepach - przepadłam.
Pani Orla (z pochodzenia Irlandka, osiadła w Londynie) projektuje tkaniny, odzież, akcesoria, elementy dekoracyjne wystroju wnętrz, meble, ale we mnie największe emocje wzbudzają jej torebki (może dlatego, że na fotel w jej obiciu jeszcze długo nie będzie mnie stać;)
Znakiem rozpoznawczym jej produktów są wzory: rytmicznie powtarzające się, w wielu wariantach kolorystycznych i w wersjach typu: "wariacje na temat". Proste i błyskotliwe jednocześnie, zdecydowanie retro, ale wyważenie: widząc Cię z torbą Orla Kiely, nikomu nie przyjdzie do głowy, że wygrzebałaś ją u ciotki na strychu [tu muszę podkreślić, że zdecydowanie nie mam nic przeciwko grzebaniu na ciocinych strychach!].
Projektantka podkreśla, jak duży wpływ na jej prace miało jej
dzieciństwo, które upłynęło pod znakiem kolorowych, cukierkowych wnętrz lat 60,
kwiecistych łąk i irlandzkich plaż, na których, mimo wiadomej pogody,
spędzała mnóstwo czasu.
Te inspiracje + niesamowita głowa, która podobno już w dzieciństwie 'produkowała' obrazy polegające na replikowaniu jednego elementu w nieskończoność = tkaniny, w których trudno nie zakochać się at first sight.
Te inspiracje + niesamowita głowa, która podobno już w dzieciństwie 'produkowała' obrazy polegające na replikowaniu jednego elementu w nieskończoność = tkaniny, w których trudno nie zakochać się at first sight.
Torby i inne produkty Orla Kiely można kupić min. na stoiskach firmowych (adresy zapewne na orlakiely.com), przez stronę www właśnie (warto czekać na przeceny, bo niestety, nie są zbyt tanie;/) lub ebay. Warto też sprawdzać nasze allegro, gdzie udało mi się kiedyś upolować jej torebkę w śmiesznej cenie:) oraz TK Maxx'a, gdzie zdarzają się jej produkty.
Oczywiście kolekcje dostępne są w kilku firmowych sklepach O.K. (dla światowców;) - Londyn, Hong Kong, Nowy Jork). Najnowszy salon w NY, urządzony w stylu modern vintage meblami zaprojektowanymi przez panią Orlę, wygląda tak, że zdecydowanie mogłabym w nim zamieszkać;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz