poniedziałek, 25 czerwca 2012

Sukienki retro

Uwielbiam słodkie sukienki retro dla dziewczynek. Z podwyższonym stanem, z karczkiem lub suto marszczone w pasie. Bufki na rękawkach, falbanki, kokardki, małe okrągłe kołnierzyki. O słodyczy, niemniej, niż fason, decyduje  wzór na tkaninie: owoce, zwierzątka, kokardki, grochy, krateczka vichy.


Ulubione w szafie mojej Lali pochodzą z lumpeksów lub drugiego obiegu. Na całe szczęście moje córcze nie jest zbyt różowe, a czasami nawet anty-różowe, chętnie ubiera sukienki w zwierzątka, esy-floresy i krateczkę. Ciekawam, jak długo jeszcze;) 
Póki co, cieszę nimi moje oczy, potem już tylko era czaszek, potworów i "moster hidż", jak to mówi pani z pobliskim sklepie z zabawkami na asortyment z serii Monster High. I może zażąda martensów?

I oddamy młodszej koleżance cudną Farmę:

 piękną Krateczkę:

i ostatni nabytek, totalna piękność z rzędem mega-guzików na plecach:
A, i znalazłam coś dla siebie, na przypadek ewentualnego ponownego zamążpójścia;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz